Zapraszamy do zapoznania się z krótkim wywiadem w której główną rolę odgrywa nasz nowy trener.
Dominiku witamy w Lubasz!
Przygotowaliśmy kilka krótkich pytań, które pozwolą przybliżyć naszym sympatykom Twoją osobę.
Na początek powiedz nam coś o sobie.
Nazywam się Dominik Krzyśka. Jestem absolwentem AWF Poznań i zawodnikiem II-ligowego Fairplayce Poznań. Nie licząc rodziny sport jest całym moim życiem – jestem zawodnikiem tenisa stołowego, trenerem tenisa stołowego oraz nauczycielem WF.
W jakim wieku zacząłeś zajmować się tenisem stołowym i dlaczego?
Na pierwszy trening tenisa stołowego poszedłem, gdy byłem w 2 klasie gimnazjum – dzisiejsza 8 klasa szkoły podstawowej. Wcześniej grałem
w wiele sportów drużynowych, ale zawsze denerwowała mnie zależność od innych osób w zespole. W tenisie stołowym jestem zależny tylko od siebie i za to go cenię najbardziej.
Od jak dawna jesteś trenerem i dlaczego zdecydowałeś się nim zostać?
Trenerem jestem od czasów studiów, czyli około 5-6 lat. Zdecydowałem się nim zostać, ponieważ sprawia mi bardzo dużą satysfakcję moment, w którym widzę rozwój moich zawodników oraz moment, gdy ktoś odnosi swoje sukcesy, które w jakiejś części pomogłem mu osiągnąć.
W jakim wieku według Ciebie najlepiej jest zacząć uprawiać tenis stołowy?
Na pewno im wcześniej, tym łatwiej pewne rzeczy przychodzą. Pewnie wiek 6 lat wskazałbym, jako ten najbardziej optymalny, aby osiągać sukcesy, ale prawda jest taka, że każdy moment jest dobry, aby czerpać przyjemność z tego sportu.
Co gdyby nie tenis stołowy?
Trudne pytanie – obecnie nie wyobrażam sobie życia bez tenisa stołowego. Pewnie zostałbym przy sportach drużynowych, może siatkówka…
Jakie masz plany i cele na najniższy czas?
Trzeba by zrobić podział na zawodnicze i trenerskie. Jeśli chodzi o zawodnicze chciałbym
w tym sezonie utrzymać 2 miejsce w tabeli II Ligi, które daje prawo gry w barażach o awans do I Ligi oraz chciałbym kiedyś zdobyć medal Mistrzostw Wielkopolski Seniorów.
Trenersko – wiem, że muszę nadal się rozwijać, poszerzać swoją wiedzę i zdobywać kolejne doświadczenie – to też jeden z powodów dołączenia do UKS Optimum Lubasz.
Dziękujemy serdecznie i życzymy samych sukcesów na pokładzie Uksu
Ajde Lubasz