Sobota 9:00, lipiec, środek wakacji.
Niektórzy są po 8-9 treningach w środku tygodnia.
W piątkowy wieczór po zajęciach padają dwa pytania –
Trenerze, przyjedzie trener jutro rano? Zrobimy trening?
Nie planowałem, ale przyjdę… Przyjdę z ogromną przyjemnością.
Na treningu zameldowała się 7 wspaniałych.
Widzę, że są lekko zmęczeni, może niewyspani, ale szczery uśmiech na twarzy przykrywa wszystko.
Kto przyszedł?
-Drużynowi Mistrzowie Wielkopolski
-Brązowe medalistki Mistrzostw Wielkopolski w Drużynie,
-Brązowi medaliści Mistrzostw Wielkopolski indywidualnie w kategoriach chłopców i dziewcząt
– 24 zawodnik żaków w Polsce. Limit Ogólnopolski w nowym sezonie.
– Uczestnicy trzech Grand Prix Polski tego sezonu w Zielonej Górze, Sępólnie Krajeńskim i Bliczy.
– Uczestnicy Mistrzostw Polski w Olkuszu
Ale także 9-latka z ogromnym potencjałem i tenisowymi marzeniami.
Na hali o powierzchni blisko 1000 metrów kwadratowych przez dwie godziny panowała taka cisza, że było słychać muchę lecącą po drugiej stronie.
Pracują w ciszy i w pocie. Mimo młodego wieku są świadomi. Wiedzą, że w XXI wieku dwoma treningami w tygodniu nie da się osiągnąć sukcesu.
Swoją postawą stanowią doskonały przykład dla pozostałych członków klubu.
Mimo dużego wysiłku wychodzą uśmiechnięci i zadowoleni.
Ja też. Pytają czy w przyszłym tygodniu powtórka.
W małym Lubaszu, też można robić wielkie rzeczy.
Dziękuje Wam za to.
Trener